Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shimetsu
Pan Koszmarów
Dołączył: 22 Kwi 2009 Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pałac Shii Płeć: paniczyk
|
Wysłany: Czw 9:27, 23 Kwi 2009 Temat postu: Czerwony Kapłan Rezo |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Rezo był niewidomy od urodzenia - aby znaleźć sposób na wyleczenie swoich oczu, zgłebiał tajniki Białej Magii. Nauczył się uzdrawiać innych, nawet z ślepoty, lecz nie mógł uzdrowić siebie. Zdesperowany zgłebił wszystkie sztuki magiczne Szamanistycznej i Czarnej Magii, ale nie znalazł lekarstwa, które przywróciłoby mu wzrok. Jego pragnienie doprowadziło go w końcu do szaleństwa - postanowił wykorzystać swoją wiedzę i przy pomocy Kamienia Filozoficznego wskrzesić fragment Shabranigdo, by ten mu pomógł. Między innymi do tego służyły jego studia prowadzone w laboratorium w Sairaag - prawdopodobnie gdyby wszystko poszło po jego myśli pokonałby Shabranigdo ... Ale nie przewidział, że akurat ten fragment Mrocznego Władcy jest pochowany w jego oczach...
Jest też odpowiedzialny za teraźniejszy wygląd Zelgadisa. Spełnił pragnienie Zelgadisa, który chciał być silniejszy... to, że w tak nietuzinkowy sposób to zrobił, to już inna bajka. Można jednakże przypuszczać, że to nie była wina Rezo. Mroczny Władca od pewnego czasu mógł powoli zacząć przejmować kontrolę nad Czerwonym Kapłanem i doprowadzić go do szaleństwa... Jednakże to Rezo mógł 'przekląć' swojego wnuka. Spełnił jego najskrytsze marzenie, choć Zelgadis nie był w stanie zaakceptować swojej odmienności... Rezo także nie potrafił znieść tego, że jest niewidomy - może liczył na to, ze jego potomek będzie miał więcej odwagi? Bez potrzebnej do samoakceptacji odwagi nigdy nie mógłby stać się naprawdę silny... kiedy Zel wreszcie zaakceptuje siebie, stanie się naprawdę potężny i "normalny", gdyż tak naprawdę od straszydeł i dziwaków wyzywa się tylko on sam... Tak sobie błędnie postępował Rezo. Będąc niewidomym, był nadal mędrcem i wielkim magiem, więc nie sprawiało mu problemu 'widzenie' oczyma duszy, mimo to, uparcie dążył do celu...
Rezo był dziadkiem i/lub pradziadkiem Zelgadisa. Czy jest postacią do końca złą? Po śmierci jednego z fragmentów Shabranigdo dowiadujemy się, że nie... Ostatecznie Rezo, a raczej pozostałości Jego duszy, sprzeciwiły się wskrzeszenemu Mrocznemu Władcy i pomogły Linie pokonać go.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shimetsu dnia Czw 21:27, 23 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|